wtorek, 30 września 2014

Na osiołka czy na słonika?

Gdy nadchodzi wieczór, w wielu polskich domach rozlega się pytanie:
– Kochanie, dzisiaj na osiołka czy na słonika
W niektórych polskich domach partnerzy zaś odmawiają wejścia do małżeńskiej łożnicy, wygodnej i szerokiej, wybierając bezpieczeństwo oferowane przez wąskie gościnne łóżko, ryzykując utratę zainteresowania, ale i zarazem pompując szansę na zwiększenie zasięgu dzięki informacji o zadłużeniu opublikowanej na największym portalu społecznościowym świata (!).
Taki sam wieczór przyniósł inną decyzję – odrzucenia kariery w wielkim biznesie, na rzecz pisarskiego lauru, sławy, kto wie, może Nobla literackiego. Czym jest 2,7 mln PLN wobec tej nagrody, prawie miliona euro? Ogłoszenia laureata spodziewać się można między 6 a 13 października, czyli tuż tuż i za zmianą drogi życiowej pewnego człowieka z pewnością stał przeciek. Kto wie, może łóżkowy przeciek?

Przeciek lub ściek. Wszystko w życiu kręci się wokół dupy, pamiętaj dziecko – mówił mi tatuś, gdy byłam mała, a ja zapamiętałam, co mówił, jako jedną z ważnych lekcji życiowych. Najwyraźniej bohaterowie ostatnich doniesień prasowych także ją znają (tę prawdę), aczkolwiek niektórzy z nich dupę ostatecznie posadzili na pieniądzach. Lub aspirują do posadzenia na pieniądzach. Lub, po prostu, nie mają pieniędzy w dupie.

Zatem, powtarzam pytanie: państwo dzisiaj na osiołka czy słonika?

PS Jak mogłam zapomnieć o sytuacji, gdy seks w rodzinie pozwala na pozostanie pieniędzy w rodzinie?!




Brak komentarzy: