niedziela, 29 marca 2009

Zapominam
że kiedyś byłam
że byłam kiedyś
inna

Zapominam
że kiedyś miałam
że miałam kiedyś
siebie

Zapominam
że kiedyś śniłam
że śniłam kiedyś
sny

Pamiętam
że teraz jestem
że jestem teraz
tutaj

miłość

między moimi udami
wszechświat:
twoje bijące serce

zapalniczka

jak zapalniczka w oknie zapalona
tak ja w tobie

bażant



a pod oknem chodzi sobie bażant... pierwszy, którego widzę na żywo. choć właściwie nie na żywo, tylko na dużym zbliżeniu przez soczewkę aparatu fotograficznego :)

miłość

jakie to trudne kochać... już zupełnie o tym zapomniałam, choć tym razem przecież nie było euforii. tym razem było szczęście, które mnie ogarnęło.

kompromis, czy to jest słowo, które w końcu zrozumiałam? czy potrafię nareszcie zaakceptować, że nie mam monopolu na prawdę? że nie zawsze mam rację i słuszność, a nawet często po prostu się mylę?

warto? czy nie warto? czy potrzebuję, czy właśnie nie potrzebuję? czy chcę? czy nie chcę?

różne

latarnia za latarnią
moja myśl biegnie za światłem