czwartek, 10 października 2013

Ekspertoza

Wszyscy jesteśmy ekspertami. Ekspertami i ekspertkami są także blogerzy i blogerki modowi. Na pytania o kolekcje projektantów takich, jak Sven Hannavald, Jan Gutenberg oraz Schleswig i Holstein odpowiadali cokolwiek, byle tylko odpowiedzieć i nie wykazać się nieznajomością tematu. Nie tłumaczą się teraz; piszą, że brak wiedzy o tym, kim jest Helmut Kohl nie świadczy o poziomie ich edukacji.

Wszyscy jesteśmy ekspertami. Brak u nas świadomości, że niewiedza nie jest zła. Tymczasem złe jest zmyślanie, że się na czymś zna. Publiczne kłamanie, bo inaczej tego nie można nazwać. Udawanie eksperta, gdy się nim nie jest.

Nie dziwię się blogerkom i blogerom modowym. Każdy w Polsce jest ekspertem od katastrof lotniczych na wzór przedstawicieli niezależnych badaczy wypadku w Smoleńsku. Ale w samolocie okazuje się, że mało kto wie, jak zachować się w powietrzu, by nie naruszyć procedur bezpieczeństwa. Arcybiskup Michalik jest zaś arcyekspertem w zakresie lgnięcia dziecięcia do dorosłego. Jakoś nikomu to nie przeszkadza. Nikomu nie wadziło udawanie przez Renatę Beger i Danutę Hojarską, że znają się na procedurach legislacyjnych. Dlaczego więc mieliby przeszkadzać zmyślający blogerzy modowi.

Brak komentarzy: