niedziela, 13 grudnia 2009

Ja?

Mam w sobie siłę, ale niosę w sobie także paraliż. Raz jedno bierze górę, raz drugie. Nie umiem uciec od tego balansowania. To ja jestem? Naprawdę ja? Chcę zapamiętać, że to powiedziałam. Chcę o tym wiedzieć i próbować tego być świadomą.

Do jakiego stopnia świadomość tego, jakim się jest, wpływa na ludzkie działanie? W jakim wymiarze będę w stanie w praktyce zastosować tę teoretyczną wiedzę?

Czy będę potrafiła przezwyciężyć ten paraliż, tak jak kiedyś moi rodzice pomogli mi zacząć na nowo chodzić? Jak to się robi? Czy również trzeba codzienne kąpiele w soli? Jaka ta sól powinna być, by ze mnie usunąć tę chorobę?

Za dużo pytań. otwarte kwestie paraliżują dodatkowo.

Brak komentarzy: