sobota, 6 grudnia 2008

Tęsknota

Znowu.
W autobusie, oparłam głowę o poręcz, odgarnęłam włosy z czoła, a z oczu popłynęły mi łzy. Niewiele, ale wystarczy, żeby zapamiętać i żeby przypomnieć sobie jeszcze bardziej.

Czy to łzy prowokują wspomnienia, czy przypomnienie sprawia, że płaczę?

Brak komentarzy: