sobota, 29 listopada 2008

„The Gods Must Be Crazy”

Koniecznie trzeba zobaczyć. a jak się zobaczy, to trzeba zobaczyć raz jeszcze ten film.

O tym, że są szczęśliwi ludzie. O tym, że relacje międzyludzkie nie muszą podlegać stereotypowym obyczajom. O tym, że świat się kończy w którymś miejscu.

Zobaczyć po to, by zapamiętać najsłodszy uśmiech świata: uśmiech Xi. Dowiedzieć się, kim są buszmeni i dlaczego nie powinniśmy ich tak nazywać, i zobaczyć, jak piękne są krajobrazy w Afryce. Chcę pojechać.......................... tam.

Brak komentarzy: