poniedziałek, 24 grudnia 2012

Spod choinki...


...wyskoczył na mnie John Lennon. Moje życzenie spełniono.

W czasach kiedy większość z nas coraz bardziej przyzwyczaja się do rozmów na dystans, to ładny pomysł, żeby wysłać Wam i całemu Wszechświatowi wybór jego myśli, własnoręcznie przez niego spisanych. 
(Yoko Ono Lennon)

Reakcją Johna Lennona na większość spraw, które działy się wokół niego, budziły w nim radość czy gniew, lęk czy odrazę, wesołość czy furię, było pisanie o nich. Reagował słowami, nie tylko muzyką. Ilekroć miał jakiś pomysł, jakąś myśl, coś pragnął przekazać innym, w naturalnym odruchu przelewał to na papier.
(Wstęp)

John Lennon, Listy, w oprac. H. Daviesa, przeł. T. Wilusz, Prószyński i S-ka, Warszawa 2012, s. 7 (nn.) i 9 (nn.). 

Brak komentarzy: