niedziela, 16 grudnia 2012

Czytałam

...what you end up remembering isn't always the same as what you have witnessed.

It strikes me that this may be one of the differences between youth and age: when we are young, we invent different futures for ourselves; when we are old, we invent different pasts for others.
Dwa tylko cytaty z książki, która mnie pochłonęła, choć nieco rozczarowała zakończeniem. Jej metaforyka, głęboka mądrość, wielość aforyzmów – wszystko wskazywało, że skończy się z wielkim hukiem, tymczasem nie. Skończyła się przeciętnie, tak, jak przeciętny jest jej główny bohater. Człowiek, z którym za wszelką cenę nie chcemy się identyfikować, bo jest nam do niego niezwykle blisko.

Julian Barnes, The Sense of an Ending, Random House, London 2011.

Brak komentarzy: