To taki pogrzeb wsiowy, z otwartą trumną, z całowaniem w czoło, z przemarszem przez pół miasta. To nic dla Ciebie, ty się do tego nie nadajesz.Zmarła ciocia, siostra babci, 92 lata. Jeszcze miesiąc temu, unieruchomiona w łóżku, opowiadała dowcipy.
Mama mówi, że się nie nadaję na pogrzeb. Ma połowicznie rację: nie nadaję się, do niczego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz