środa, 30 maja 2012

Korpoetka

Z dedykacją dla autorki #slowoNaOpak @katmeiss

Gdy rano poprawiam mą szarą garsonkę,
wiem już, że potęsknię dzień cały za słonkiem.
Dzień cały mi zleci na taskach i planach -
- tak życie wygląda me w korpo od rana.
Wieczorem zatańczę w tank-topie na stole,
a rano wyczyszczę garsonkę z mozołem.
Gdy weekend nadejdzie i korpo pożegnam,
być może gdzieś w necie poszukam next-męża.
Tymczasem mój schedule napięty jak szwy,
ach, korpo... Ach, szefie, nadchodzę, więc drżyj!

Brak komentarzy: