poniedziałek, 21 maja 2012

Dwudniowe spóźnienie

Mój zegarek spóźnia się o 36 godzin. Zmienia datę w południe, dzień za późno. Mówię:
– Zrób mi to, przestaw mi zegarek. Już.
Na co słyszę:
– Nie da się, kochanie, przestawić dwa dni w pięć minut. 

Brak komentarzy: