czwartek, 29 marca 2012

Koncert Orfeusza na Scenie STU

Kultura wysoka zeszła do niskiego poziomu.

Pół playback, napierdalające gitary, piosenka aktorska upstrzona słabymi dowcipami (na twitterze przez 45 minut można naczytać się lepszych bon motów niż w tym samym czasie na przedstawieniu).

Czy naprawdę kultura wysoka nie widzi, że nie nadąża za społeczeństwem? 

Brak komentarzy: