Naprawdę tak trudno zawiadomić wszystkich pracowników, że za dzień lub za dwa dni odbędzie się firmowa impreza? To miłe, usłyszeć, że kto ma samochód, niech żałuje, bo wina są dobre? To miłe zaplanować imprezę, wiedząc, że jeden z kolegów zawsze wychodzi wcześniej i nie dać mu jednego dnia na zorganizowanie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz