czym jest odpoczynek? ciągle się zastanawiam, kiedy odpoczywam naprawdę. ostatnio - nigdy :(
niedawno, wieczorem, byłam cała zesztywniała - nic dziwnego, zdenerwowanie, dużo pracy, frustracja - to wszystko powoduje, że kurczę się i sztywnieję w moim pokurczeniu.
weszłam do wanny. o niczym innym nie marzyłam, tylko o tym, żeby zniknąć. gdy się zanurzasz w wodzie, gdy ukrywasz uszy poniżej poziomu wody, przestajesz pamiętać o tym, że istnieje świat na zewnątrz. albo patrzysz w biały sufit, na którym widać tylko cienkie rysy sznurków na pranie, albo zamykasz oczy. i tak, i tak - ten świat w tej chwili tworzący się, jest nierealny, nieistniejący. uciekasz od życia, od rzeczywistości, od wszystkiego. odpoczywasz. to właśnie jest odpoczynek.
niedawno, wieczorem, byłam cała zesztywniała - nic dziwnego, zdenerwowanie, dużo pracy, frustracja - to wszystko powoduje, że kurczę się i sztywnieję w moim pokurczeniu.
weszłam do wanny. o niczym innym nie marzyłam, tylko o tym, żeby zniknąć. gdy się zanurzasz w wodzie, gdy ukrywasz uszy poniżej poziomu wody, przestajesz pamiętać o tym, że istnieje świat na zewnątrz. albo patrzysz w biały sufit, na którym widać tylko cienkie rysy sznurków na pranie, albo zamykasz oczy. i tak, i tak - ten świat w tej chwili tworzący się, jest nierealny, nieistniejący. uciekasz od życia, od rzeczywistości, od wszystkiego. odpoczywasz. to właśnie jest odpoczynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz