czwartek, 16 maja 2024

Podskórnie

Znacie to uczucie... 

Budzi cię w nocy nieznośne swędzenie, tam, poniżej pięty na stopie, na podeszwie ściślej mówiąc, tam, gdzie nie da się skutecznie podrapać. Budzi cię, swędzi i już nie zaśniesz, bo swędzi. 

A przecież masz już ponad 40 lat, ba!, prawie 50 i boli biodro, boli kręgosłup szyjny, jeśli zaśniesz bez wałka pod głową, boli kolano, bo balety były, boli brzuch, bo ogórka kiszonego się zjadło trzy tygodnie temu.  

Ale nie. Czujesz tylko to swędzenie na podeszwie. Co gorsza, wiesz, że to swędzenie to tylko metafora i swędzi coś zupełnie innego. Ani w podeszwę, ani w „to” nie możesz się podrapać.

Drapiesz gdzie indziej, drapiesz kostkę, trzesz stopą o stopę i nic. 

I nie zaśniesz.